Sequel\prequel wyśmienitego musicalu w hołdzie zespołu Abba. "Dwójka" jest niestety troszkę gorsza od oryginału. Cały film jest przeplatany różnymi okresami życia bohaterki - raz widzimy młodą Donnę, raz - wydarzenia po pierwszym filmie. Żadna z tych oddzielnych historii nie jest zbytnio ani ciekawa, ani dobrze poprowadzona. Pochwalę rewelacyjną choreografię piosenek i scenerię, to nie zmieniło się od 2008 r. Bardzo dobrze wypadła Lily James jako "młoda Meryl Streep" (która też powraca, zresztą jak cała obsada z "jedynki"). Oczywiście nie można nic złego powiedzieć o muzyce, choć wydawała mi się o wiele gorzej dopasowana do samego filmu.
Ogólnie ujmując - Mamma mia! 2 ma wszystko to, co powinien. Nie pobiła pierwowzoru, ale dla fanów takich filmów - warto. (A dla nie-fanów takich filmów i tak polecę oryginał).
Ogólnie ujmując - Mamma mia! 2 ma wszystko to, co powinien. Nie pobiła pierwowzoru, ale dla fanów takich filmów - warto. (A dla nie-fanów takich filmów i tak polecę oryginał).